Karczma jest najstarszym budynkiem w miasteczku. Kiedyś, jeszcze nim ludzie zaczęli się tu osiedlać, była przystanią dla podróżujących po górach (zarówno tych magicznych, jak i niemagicznych). Do dziś można wynająć w niej pokoje. Mimo sędziwego wieku nadal uważana jest za najlepszą karczmę w Kambulacie. Wewnątrz znajduje się kominek przy którym leży skóra niedźwiedzia; na kamiennych ścianach wiszą pochodnie, kilimy oraz herb rodzinny założyciela karczmy. Drewniane stoły, drewniany bar i dwóch barmanów w średnim wieku - jeden gruby i brodaty, bardzo wesoły (słynie z bardzo zdrożnego poczucia humoru), a drugi jasnowłosy, o smętnym głosie, który przemyka wśród stolików niczym cień. Karczma Dwugłowego Smoka to całkiem przytulna knajpa, a poza tym podają tu świetny strogonow.
3 posters
Karczma Dwugłowego Smoka
Arseni Dolohov- Admin
- Liczba postów : 130
Age : 32
Skąd : Kaзaнь, Poccия
Rok nauki : восьмой
Dom : Pоковой
Krew : чистая
Registration date : 11/02/2009
- Post n°1
Karczma Dwugłowego Smoka
Nikolai Anrep- Liczba postów : 16
Rok nauki : VII
Krew : Czysta
Registration date : 18/02/2009
- Post n°2
Re: Karczma Dwugłowego Smoka
Nikolaiowi wręcz nie wypadało pokazać się w miejscu innym, niż Karczma Dwugłowego Smoka, dlatego nikt nie był zaskoczony, iż właśnie ten lokal wybrał. Jesiennie wieczory z każdym dniem stawały się coraz mniej przyjemne i para uczniów z ulgą wsunęła się do ciepłego środka lokalu. Podróż ze szkoły nie należała do najprzyjemniejszych, ale czas jakoś umiliła im rozmowa.
Jeszcze nie zdołali się rozebrać, kiedy przy boku panicza Anrepa pojawił się mężczyzna z obsługi, zapraszając do stolika. Nikolai, jak przystało na szlachetnie urodzonego, pomógł Nadii w zdjęciu jej płaszcza,a potem sam uporał się ze swoim. Tak przygotowani ruszyli za swoim przewodnikiem, który zaprowadził ich do stolika ukrytego za ścianką kominka. Tam nikt nie był w stanie im przeszkodzić. Karty z ofertami już na nich czekały.
- Co podać?- spytał po chwili mężczyzna zacierając ręce.
- Nadia..- Nikolai przekazał dziewczynie pałeczkę.
Jeszcze nie zdołali się rozebrać, kiedy przy boku panicza Anrepa pojawił się mężczyzna z obsługi, zapraszając do stolika. Nikolai, jak przystało na szlachetnie urodzonego, pomógł Nadii w zdjęciu jej płaszcza,a potem sam uporał się ze swoim. Tak przygotowani ruszyli za swoim przewodnikiem, który zaprowadził ich do stolika ukrytego za ścianką kominka. Tam nikt nie był w stanie im przeszkodzić. Karty z ofertami już na nich czekały.
- Co podać?- spytał po chwili mężczyzna zacierając ręce.
- Nadia..- Nikolai przekazał dziewczynie pałeczkę.
Nadia Lebiediewa- Liczba postów : 38
Age : 31
Skąd : Perm, Rosja
Rok nauki : VII
Dom : Sylfidoi
Krew : czysta
Registration date : 06/03/2009
- Post n°3
Re: Karczma Dwugłowego Smoka
Karczma Dwugłowego Smoka była całkiem przyjemnym miejscem a Nadia wprost uwielbiała przeprowadzać nie do końca logiczne dla normalnego człowieka konwersacje z 'tym grubszym barmanem'. Niestety wciąż nie zdradził jej swojego imienia mimo, że brała go podstępami, na łaskę czy też na wiele innych sposobów. Oddając swój płaszczyk Nikolai'owi, Sylfida uśmiechnęła się szeroko przygryzając dolną wargę. Nie długo dane jej jednak było okazywać swoje zawstydzenie mieszające się z przerośniętą pewnością siebie, gdyż zaraz potem zostali poprowadzeni do stolika. No tak, dlaczego wybór pozostawia się zawsze kobietom? Nadia wywróciła oczyma ukrywając to jedynie przed blond kelnerem po czym nawet nie zaglądając do karty powiedziała:
- Przyszłam tu na gorącą czekoladę z odrobiną cynamonu i nie wyjdę jeśli takiej nie wypiję. - powiedziała stanowczo przy każdym wypowiadanym słowie stukając palcem w blat stolika. No tak, nie można było przecież chłopaka naciągać na wyrafinowane trunki, choć na brak pieniędzy nie mógł narzekać. Ale przecież ona też nie.
- Przyszłam tu na gorącą czekoladę z odrobiną cynamonu i nie wyjdę jeśli takiej nie wypiję. - powiedziała stanowczo przy każdym wypowiadanym słowie stukając palcem w blat stolika. No tak, nie można było przecież chłopaka naciągać na wyrafinowane trunki, choć na brak pieniędzy nie mógł narzekać. Ale przecież ona też nie.
|
|
Nie 15 Mar 2009, 23:36 by Nadia Lebiediewa
» Uliczki
Sob 14 Lut 2009, 22:14 by Arseni Dolohov
» Perfumeria
Sob 14 Lut 2009, 22:04 by Arseni Dolohov
» Zajazd pod Błędnym Rycerzem
Sob 14 Lut 2009, 21:56 by Arseni Dolohov
» Poczta
Sob 14 Lut 2009, 21:32 by Arseni Dolohov
» Bezowa Kraina
Sob 14 Lut 2009, 20:34 by Arseni Dolohov
» Apteka
Sob 14 Lut 2009, 20:24 by Arseni Dolohov
» Księgarnia
Sob 14 Lut 2009, 20:17 by Arseni Dolohov